Kultura afrykańska od wieków fascynowała wielu ludzi na całym świecie. Lokalne wierzenia, ludowe obyczaje i unikatowe obrzędy były inspiracją do wielu dzieł literatury, sztuki, czy też filmu. Afrykański kontynent odcisnął swoje piętno także i w muzyce, bowiem to właśnie stąd pochodzi wiele charakterystycznych instrumentów, których brzmienia nie sposób pomylić z niczym innym. Przykładem najlepszym z możliwych jest tutaj djembe.
Bęben inny niż wszystkie
Pochodzące z krajów zachodnich instrumenty bębnowe są profesjonalnie i jednolicie produkowane, dzięki czemu ciężko powiedzieć o nich, że mają unikalny charakter. Co innego djembe – afrykański instrument bębnowy, już na sam wygląd przywodzący na myśl ludy tubylcze czarnego lądu. Skojarzenia takie są jak najbardziej prawidłowe, bowiem to właśnie z kultury tubylczej Afryki wziął się ten instrument. Zbudowany z drewnianej podstawy, w formie zwężającego, a następnie rozszerzającego się stożka, pokrytego z górny warstwą membrany wytworzonej ze skóry koziej z powodzeniem znalazł zastosowanie w muzyce zachodniej.
Awangarda sięga po djembe
Muzyka eksperymentalna i awangardowa zawsze chętnie sięgała po mniej typowe rozwiązania. Po trafieniu djembe do Europy szybko znalazło się ono w orbicie zainteresowania tego kręgu muzycznego. Prostota formy i oszczędność gamy wydobywanych dźwięków to cechy, które są podstawowymi wyróżnikami tego instrumentu. W okresie dążenia do maksymalnego upraszczania kształtu muzyki awangardowcy nie mogli więc przejść obok tego instrumentu obojętnie. I nie przeszli.