Quebonafide to postać barwna oraz bardzo ekspresyjna co zdecydowanie mogą potwierdzić miłośnicy jego twórczości. Zwłaszcza ostatnie lata przyniosły mu falę popularności oraz rzeszę oddanych nowych fanów. Za sprawą głośnej kolaboracji z Taco Hemingwayem oraz ich wspólnego projektu „Taconafide” – postać Queby była na ustach środowiska Hip-hopowego przez długie tygodnie.Jednak tego, co wydarzyło się później – nikt z fanów zdecydowanie się nie spodziewał.
Romantic Psycho – ostatni solowy album Queby
Nadszedł rok 2020, a wraz z nim nowy krążek od Quebonafide zatytułowany „Romantic Psycho” oraz zmiana wizerunku rapera o 180 stopni. Na długie tygodnie przed premierą płyty- raper występował publicznie z makijażem przykrywającym wszelkie tatuaże, w okularach na nosie oraz w wyciągniętym swetrze. Wizerunek ten łudząco przypominał krążący swego czasu po internecie mem z Quebo za czasów uczelnianych, co też sam raper wykorzystał podczas promocji płyty. Zwodzenie fanów za nos poprzez „fałszywy” preorder zawierający wypuszczone już do sieci początkowe numery z głównej płyty oraz wzbogacony o kilkanaście utworów freestylowych jedynie wzmogły zainteresowanie samą płytą. Sam krążek Romantic Psycho okazał się strzałem w dziesiątkę. Mata, Taco Hemingway oraz Natalia Szroeder to tylko kilka nazwisk, które pojawiają się gościnnie na płycie. Choć sam krążek zaliczył doskonałą sprzedaż oraz odbiór wśród fanów — sam raper niedługo potem sensacyjnie ogłosił zakończenie swojej działalności pod szyldem Quebonafide, a ostatnimi czasy słuchacze są w stanie posłuchać go za sprawą nowego projektu oraz wizerunku, który wykorzystywany był podczas promocji Romantic Psycho. Choć Quebonafide poszedł w odstawkę, tak o Jakubie Grabowskim nadal jest głośno, a fani są przekonani, że raper ma w zanadrzu jeszcze nie jednego asa w rękawie.